Nike Train Ultrafast Flyknit – obuwie treningowe, z którym wyciśniesz więcej

Firma Nike zaprezentowała zupełnie nowe obuwie treningowe, które idealnie sprawdzi się podczas zajęć na siłowni i nie tylko. Nike Train Ultrafast Flyknit, bo o nim mowa to kolejne buty do ćwiczeń, które oddadzą energię, pomagając wycisnąć jeszcze więcej.

Jak już mowa o treningu to nie zapomnijcie zajrzeć do naszego cyklu trenuj z nami oraz sprawdźcie nasze zestawienie najlepszych butów do biegania.

Nike Train Ultrafast Flyknit – skrótem

Motorem napędowym obuwia jest konstrukcja Flyknit, charakteryzująca się przewiewną cholewką oraz lekką płytką, zwiększającą dynamikę ruchu. Tym samym obuwie oddaje energię i wspiera sportowca nawet podczas najbardziej wymagającego wyzwania. Producent zapewnia, że model ten jest w pełni komfortowy, co sprawia, że można zapomnieć o obtarciach i odciskach.

Detale

W mojej opinii bardzo ważną rolę odgrywa formowana wtryskowo podeszwa z pianki, która gwarantuje amortyzację, a przy tym daje uczucie lekkości, co przekłada się na jeszcze większą swobodę ruchu.

Drugim punktem, który ustawiłbym na samym szczycie są krzyżowane linki Flywire, które oplatają śródstopie, dopasowując się do niej, a tym samym wspierając ją.

Ważną rolę odgrywa też kołnierz o wysokości 5/8, który otacza stopę, zapewniając jeszcze lepsze dopasowanie i wsparcie dla kostki. Tym samym przy większych ciężarach ryzyko urazu zostało maksymalnie zniwelowane, co trzeba docenić.

Jeśli chodzi o podeszwę, to umieszczono w niej lekką zewnętrzną płytkę termoplastyczną, która poprawia dynamikę ruchu – akurat na ten element patrzyłbym z lekkim przymrużeniem oka.

Podsumowanie

Nike Train Ultrafast Flyknit to obuwie, które z całą pewnością znajdzie się na liście życzeń stałych bywalców siłowni. Buty są już dostępne w sprzedaży za pośrednictwem oficjalnej strony producenta, a ich cena wynosi 750 zł.

Nike ponownie udowadnia, że przykłada ogromną uwagę do detali, choć sam wygląd buta wydaje mi się nieco przesadzony. Wysoka cena również trochę odpycha, ale jak wiadomo nie od dziś z pewnością szybko zmaleje. A Wam, jak podoba się najnowszy but amerykańskiego producenta?

Źródło: Nike