Zgodnie z zapowiedzią przetestowaliśmy dla Was inteligentą wagę – Polar Balance. O tym jak działa i czy warto w nią zainwestować, przeczytacie w niniejszej recenzji.

Dane techniczne

fot. activeManiaK.pl

• Materiał: szkło
• Wodoszczelność: TAK
• Bluetooth: TAK
• Typ baterii: 3 baterie alkaliczne AAA 1,5 V
• Temperatura użytkowania: 0°C do 45° C
• Maksymalne obciążenie: 180 kg
• Dokładność pomiaru masy ciała: 0,1 kg
• Cena: 430 zł

Inteligentną wagę Polar Balance można kupić za pośrednictwem oficjalnej strony producenta.

Wyposażenie, design i ergonomia

Tuż po teście zegarka Polar V800, mamy dla Was kolejne urządzenie fińskiego producenta. Na tapecie ląduje inteligentna waga Polar Balance. To pierwszy tego typu sprzęt, który trafił w moje ręce i powiem szczerze, że urządzenie kupiło mnie już na samym wstępie, bardzo wysoko zawieszając poprzeczkę konkurencji.

fot. activeManiaK.pl, Rafał Jeleń

Po rozpakowaiu nieźle zafoliowanego pakunku, mym oczom ukazało się kartonowe pudełko, w którym to znajdował się autor całego zamieszania. Zestaw zawierał: wagę Polar Balance, 3 baterie alkaliczne AAA oraz instrukcję obsługi. Nie ukrywam, że wygląd wagi zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Błyszczące białe szkło wyposażone w naprawdę czytelny wyświetlacz oraz eleganckie logo przypadnie do gustu nawet najbardziej wybrednym. Wagę bez obciachu można położyć w łazience, a ta z całą pewnością okaże się pierwszoplanową aktorką.

fot. activeManiaK.pl, Rafał Jeleń

Waga jest bardzo solidna – na początku ciężko w to uwierzyć, biorąc pod uwagę jej smukłą konstrukcję. Szkło połączone ze stabilną podstawą z tworzywa sztucznego, daje radę nawet w przypadku osób do 180 kg.

Do dyspozycji użytkownika są dwie jednostki wagi: [kg] oraz [lb] – konkretną możemy ustawić za pomocą przycisku Unit, znajdującego się po drugiej stronie urządzenia. Ponadto jest tam również dostęp do panelu, w który należy umieścić baterie. 4 nóżki dbają o stabilność urządzenia, która ani przez moment użytkownia nie była zachwiana. Korzystanie z wagi jest wygodne i w pełni intuicyjne.

fot. activeManiaK.pl, Rafał Jeleń

Jedyną rzeczą, do której można się przyczepić jest fakt, że ze względu na swój design, urządzenie dość szybko się brudzi. Oczywiście, nie jest to jakiś duży problem – wagę wystarczy przetrzeć mokrą szmatką, by wszystko wróciło do normy.

Kompatybilność, parowanie i aplikacje

Z pełnych możliwości wagi mogą korzystać jedynie użytkownicy, którzy posiadają jedno z wymienionych urządzeń: Polar Loop 2, Polar Loop Crystal, Polar Loop, Polar M400 lub Polar V800.

fot. activeManiaK.pl, Rafał Jeleń

Niestety, użytkownicy zegarka Polar A300 obejdą się smakiem – przynajmniej na razie. Oczywiście, nie omieszkałem zapytać firmy Polar, co zamierzają zrobić z tym fantem. Oto odpowiedź, jaką otrzymałem:

fot. activeManiaK.pl

Trzeba uzbroić się w cierpliwość, na ten moment brak kompatybilności z Polar A300 wrzucamy do wad. Poza niezbędną kompatybilnością z rodziną sprzętów firmy Polar, istotną rolę odgrywa Polar Flow Sync – aplikacja, która po sparowaniu zegarka bądź smartbanda przenosi użytkownika na Polar Flow. Warto dodać, że sam serwis jest kompatybilny z Mac (OS X 10.6 lub nowszym) i PC (Windows XP, 7, 8). Jeśli chcemy korzystać z aplikacji na telefon (iOS, Android), to również jest to możliwe, ale dopiero po przejściu procesu rejestracji w Polar Flow.

fot. activeManiaK.pl, Rafał Jeleń

Jak zsynchronizować zegarek z wagą? To dziecinnie proste – wystarczy stanąć na wadze, która po chwili wyświetli naszą masę, następnie usłyszymy piskliwe piknięcie, oznaczające, że urządzenie jest gotowe do połączenia. Wtedy na zegarku bądź smarbandzie wystarczy nacisnąć przycisk odpowiedzialny za synchronizację z innym sprzętem – i już, gotowe. Waga przekazała informacje do urządzenia nadrzędnego, które z kolei prześle rezultaty do Polar Flow, gdzie otrzymamy dokładną analizę.

W akcji

Waga jak to waga – stajesz na niej i widzisz wynik. Jednak Polar Balance, to coś znacznie więcej. Cała zabawa z urządzeniem zaczyna się dopiero po uruchomieniu aplikacji Polar Flow, która przejmuje od kompatybilnego zegarka bądź smartbanda informacje o dokładnej masie ciała oraz dziennej aktywności.

fot. activeManiaK.pl, Rafał Jeleń

Dzięki zakładce Balance, którą znajdziemy na Polar Flow możemy ustawić osobisty cel aktywności oraz program treningowy, który pomoże osiągnąć docelową masę poprzez treningi i odpowiednią dietę. To naprawdę działa (w trzy tygodnie zrzuciłem tyle, ile chciałem). Zmobilizowałem się do tego, by jescze więcej wycisnąć ze swoich treningów. Tak, by mój cel został osiągnięty. Co więcej, sam wskaźnik masy ciała (BMI) został uzupełniony o krótką notkę, informującą nas, czy zmierzamy w odpowiednim kierunku np. mnie pokazuje się informacja „Twój wskaźnik BMI jest w normie. Tak trzymaj!”.

Oczywiście, nie warto popadać w paranoje, o czym pisałem przy okazji wpisu o tajnikach kontrolowania wagi. Z urządzenia może korzystać nawet cała rodzina (do 10 użytkowników), tak więc moja narzeczona wykorzystała okazję i założyła swój profil.

fot. activeManiaK.pl, Rafał Jeleń

Uważam, że sama aplikacja doskonale pozwala zrozumieć, jak masa ciała zmienia się w dłuższym odstępie czasu i jaką rolę odgrywają nawyki (treningowe i żywieniowe). Na uwagę zasługują dwa segmenty, w których znajdziemy garść przydatnych informacji. Są to: jedz mniej (ta tabelka zawiera ciekawostki na temat wielu produktów, które spożywamy na co dzień) oraz zwiększ dzienną aktywność (tutaj również otrzymujemy szereg wskazówek, jak szybko spalić daną liczbę kalorii).

Korzystanie zarówno z samej wagi, jak i dedykowanej aplikacji jest w pełni intuicyjne i naprawdę ciężko się doczegokolwiek przyczepić, co z całą pewnością ucieszy entuzjastów firmy Polar.

fot. activeManniaK.pl, Rafał Jeleń

Ponadto waga jest wodoszczelna, co sprawia, że możemy stawać na niej tuż po treningu lub kąpieli. Ile waga wytrzyma na 3 bateriach AAA. W moim przypadku po 3 tygodniach wciąż działa i ma się dobrze, tak więc podejrzewam, że czas ten może być nawet znacznie dłuższy.

Podsumowanie i ocena

fot. activeManiaK.pl, Rafał Jeleń

Polar Balance to inteligentna waga w pełnym tego słowa znaczeniu. Urządzenie jest wręcz idealne dla osób, które szukają skutecznego sposobu na skrupulatne kontrolowanie swej wagi. Po prostu „must have” dla wszystkich entuzjastów firmy Polar, którzy chcieliby jeszcze lepiej poznać swój organizm. Szkoda tylko, że wszystko zostaje w „Polarowej” rodzinie. W końcu nie wyobrażam sobie, by ktoś kupił wagę za 400 zł, ignorując możliwości serwisu Polar Flow. W każdym razie, fiński producent wykonał kawał dobrej roboty.