Na maniaKalnej tapecie pojawił się w końcu tak długo przeze mnie wyczekiwany Polar V800, to kolejne urządzenie ze stajni fińskiego producenta, które dla Was przetestowałem (poprzednio recenzowałem Polar A300 oraz Polar Loop). Jak wypadło na tle konkurencji? Poznajcie naszą odpowiedź.
Dane techniczne
Specyfikacja Polar V800
Dane podstawowe | |
Producent | Polar |
Model | V800 |
Wymiary | 40 x 42 x 12.7 mm |
Waga | 79 g |
Ekran | |
Typ | rozdzielczość 128x128 |
Kluczowe podzespoły | |
Bateria | ładowanie przewodowe |
Dodatkowe | Powiadomienia, możliwość pobrania aplikacji |
Łączność | |
GPS | TAK |
Bluetooth | TAK |
Wyposażenie, design i ergonomia
I w końcu dotarł, nie ukrywam, że długo walczyłem o to, by przetestować dla Was ten model. Lepiej późno niż wcale, tym bardziej, że Polar V800 to jedno z najlepszych urządzeń dla aktywnych na rynku – często gości w naszych zestawieniach. Choć od premiery minęło już trochę czasu, to wciąż walczy jak równy z równym z prężnie rozwijającą się konkurencją.
W moje ręce wpadł podstawowy zestaw bez pasa telemetrycznego (na szczęście korzystam z urządzeń firmy Polar, tak więc mogłem się podeprzeć własnym paskiem HRM – Polar H7), lecz już na wstępie zaznaczam, że producent nie przesłał zegarka w oryginalnym opakowaniu, lecz kartonowym pudełeczku ukrytym w firmowej torebce, którą fiński producent zwykł przesyłać autorom testów. W środku znalazłem wspomniane opakowanie z zegarkiem oraz przewodem do ładowania, a także katalog najnowszych produktów. Ponadto znalazł się bonus w postaci ocieplacza na szyję – w sam raz na chłodniejsze dni.
Nie ukrywam, że wygląd zegarka zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Powiem więcej, według mnie to jedno z najlepiej wykonanych urządzeń dla aktywnych na rynku, prezentuje się tak dobrze, że śmiało można korzystać z niego nawet poza sesjami treningowymi.
Zegarek wyposażono w solidną aluminiową kopertę, ergonomiczne przyciski (dwa na lewym boku i trzy na prawym) – warto zaznaczyć, że są zbyt czułe (według mnie jedyna wada, jeśli chodzi o design), oraz wygodny pasek z tworzywa sztucznego (nie zbiera kurzu). Zapięcie również nie pozostawia wiele do życzenia – jest solidne, a zarazem wygodne. Podczas ćwiczeń nie czuć jego obecności na nadgarstku, nawet pomimo stosunkowo wysokiej wagi – 71 g. Wyświetlacz o rozdzielczości 128×128 p jest w pełni czytelny zarówno w cieniu, jak i w pełnym słońcu za sprawą funkcji podświetlenia.
Korzystanie z urządzenia jest intuicyjne, zarówno dla entuzjastów fińskiego producenta, jak i osób, które pierwszy raz stykają się ze sprzętem marki Polar. Dodam, że do testów otrzymałem produkt w kolorze czarnym.
System, parowanie, aplikacje, społeczność
Zegarek jest kompatybilny z telefonami z systemem Android oraz iOS. Standardowo powody do radości mają również użytkownicy laptopów i pecetów (kompatybilność z Windows XP, Windows 7, Windows 8 i nowszymi). W konsekwencji, każdy potencjalny użytkownik bez problemu znajdzie dla siebie odpowiednie rozwiązanie. No chyba, że masz tylko Windows Phone, to musisz obejść się smakiem.
Do parowania i poprawnego działania niezbędny okaże się program Polar FlowSync oraz platforma społecznościowa Polar Flow. Wystarczy podłączyć urządzenie do laptopa (brak możliwości bezprzewodowego transferu danych do komputera), ściągnąć program i wprowadzić podstawowe informacje, takie jak: wiek, płeć, wzrost, waga oraz częstotliwość dziennej aktywności (procedura wygląda niemal identycznie, jak w przypadku urządzeń firmy Garmin), by program wyliczył nam dzienne cele i dostarczył jeszcze dokładniejszych pomiarów. Ponadto istnieje możliwość korzystania z aplikacji MyFitnessPal, za pomocą której kontrolujemy spożywane i spalane kalorie.
Co istotne, zarówno sama aplikacja, jaki i platforma społecznościowa posiadają bardzo czytelny, a zarazem intuicyjny interfejs, dzięki czemu, korzystając z niej każdy użytkownik poczuje się jak narciarz na stoku. Nic dodać, nic ująć. Według mojej skromnej opinii, to najlepsza platforma z jakiej korzystałem, zaraz obok Garmin Connect.
W akcji
Zegarek Polar V800 wyposażono w szereg użytecznych funkcji, które aktywni pokochają od pierwszego treningu. Aby rozpocząć daną aktywność wystarczy nacisnąć czerwony przycisk „start”, zsynchronizować zegarek z pasem telemetrycznym i wybrać interesującą nas aktywność fizyczną – do wyboru mamy, takie dyscypliny jak: bieganie, jazda na rowerze, pływanie, inne aktywności na zewnątrz, inne aktywności wewnątrz oraz triathlon. Tak jak wspomniałem wcześniej, wędrowanie między poszczególnymi funkcjami jest niemal identyczne, jak w przypadku innych produktów firmy Polar. Ich osługa jest w pełni intuicyjna, o czym po raz kolejny przekonałem się na własnej skórze.
Jeśli chodzi o podstawowe funkcje, to zegarek dostarcza, takich informacji jak: aktualny czas, czas aktywności, przebyty dystans, pokonane kroki, prędkość, spalone kalorie, a nawet puls (za pomocą wspomnianego pasa telemetrycznego). Oczywiście, w dobie pulsometrów, monitorujących tętno wprost z nadgarstka, wiele osób może narzekać na wygodę paska HRM, niemniej jednak ja jako weteran „metody Holtera” jestem przyzywczajony do nich na tyle, że w ogóle nie przeszkadzają mi podczas aktywności. O dokładność pomiarów zadba GPS, który niestety ma problem ze wskazaniami na zalesionych terenach.
W mojej opinii jedną z największych zalet zegarka Polar V800 są funkcje Smart Coaching. Wśród nich znajdziemy, takie smaczki jak: Fitness Test (określa poziom wzrostu wydolności), Obciążenie treningowe (wskazuje w jakim stopniu trening obciąża organizm), Test ortostatyczny (pomaga zoptymalizować trening na podstawie aktualnego stanu organizmu), Running Index (pozwala określić poziom efektywności ćwiczeń), Rezultat treningu (najważniejsze informacje po zakończeniu aktwności), Wskaźnik aktywności (monitoruje aktywność dobową, w tym również sen – warto wziąć poprawkę na dokładność, jak we wszystkich trackerach), Podsumowanie aktywności (wyświetla informacje o aktywności, filtrując dane na przestrzeni dnia, tygodnia, miesiąca, a nawet roku) oraz Stan regeneracji (pomaga odnaleźć równowagę między odpoczynkiem a treningiem). Dla formalności, warto dodać, że zegarek jest kompatybilny z sensorami biegowymi i rowerowymi wyposażonymi w funkcję Bluetoothe Smart. Wszystkie te funkcje pozwalają poczuć, że ma się doczynienia z urządzeniem z najwyższej półki.
Kolejną ważną funkcją, której nie mogło zabraknąć, tym bardziej w czasach panowania smartwatchy, są powiadomienia z telefonu. Zegarek za pomocą wibracji informuje użytkownika o połączeniach przychodzących, otrzymanych wiadomościach oraz powiadomieniach z portali społecznościowych. Oczywiście, tę funkcję można z łatwością wyłączyć, jeśli ktoś czułby taką potrzebę. Podobnie zresztą jest z alertami o braku aktywności, ale to taka mała dygresja. W każdym razie, entuzjaści smartfonów będą zadowoleni.
Zegarek posiada klasę wodoszczelności 3 ATM (do 30 m głębokości), co w rzeczywistości ochroni przed wszelkimi warunkami atmosferycznymi oraz potem, a także pozwolić brać kąpiel oraz pływać. Warto zaznaczyć, że klasa ta nie pozwoli skakać do wody oraz nurkować.
Czas pracy zegarka na jednym ładowaniu wynosi ok. 13 godzin podczas treningu z GPS, 50 godzin w trybie niskiego poboru mocy GPS lub 30 dni w trybie monitorowania aktywności 24/7. To wynik naprawdę zadowalający, biorąc pod uwagę, że zmożemy trenować przez calutki tydzień bez podłączania urządzenia do laptopa.
Podsumowanie i ocena
Polar V800 to jeden z znajlepszych zegarków dla aktywnych, pośród wszystkich, z jakimi do tej pory miałem przyjemność obcować. Doskonały design, szereg zaawansowanych funkcji, które docenią również profesjonaliści, a do tego te powiadomienia z telefonu, bez których w dobie smartwatchy ani rusz. Przy tym wszystkim, wady wydają się być drobiazgiem, na który po prostu trzeba przymknąć oko. Jednym zdaniem – Polar spisał się na medal.
ZALETY
|
WADY
|
Polar V800 to kompletne rozwiązanie dla kogos kto wykazuje się aktywnoscia fizyczna. Bardzo solidny i dokładny. W polaczeniu z Polar Flow gniecie konkurencje. Programy treningowe, statystyki, analizy itp. Fakt ze pomiar tętna mniej wygodny (pasek jednak trochę przeszkadza) niemniej wyniki dokładniejsze. Wart swojej ceny – uzytkuje go od roku a biegam > 150 km miesięcznie. Dla mniej aktywnych rzeczywiście lepszy odtwarzacz mp3 😉
Czy z poziomu zegarka można sterować odtwarzaczem muzycznym w smartfonie? Działa ze Spotify/Tidal?
Nie można.
Nie porównuj smart watcha do tego typu urządzeń bo to kompletnie dwie różne rzeczy. Tu masz profesjonalny komputer treningowy do analizy swoich treningów pod różnym kątem. Smart watch da Ci tylko namiastkę tego co masz w tego typu urządzeniach i co jesteś dzięki nim zobaczyć później na ekranie monitora po treningu.
nie dla mnie, wolę smart watch
Cena zaporowa….
Będzie recenzja zegarka kruger&Matz style?
A czy Redakcja mogłaby podarować taki zegarek za friko. Pierwszemu z maniaków któremu się spodoba? Chętnie go przygarnę 🙂
W tej cenie zdecydowanie wolę suunto ambit 3 sport, chyba lepsze w każdej kategorii od tego polara (o wyglądzie już nie wspomnę).