Ile kalorii zjadłeś w czasie kolacji Wigilijnej? Jak dużo przytyłeś? Liczymy, ile kalorii ma każde danie i podpowiadamy, co zrobić, żeby nie przytyć. Albo jak schudnąć po Wigilii
Nawet Chodakowska i Lewandowska przyznały się, że jadły (wow!) na Wigilię i przytyły. Ile w tym prawdy a ile chwalenia się pod publikę nie wiadomo. W każdym razie większość z nas nie musi się chwalić, że przytyła. Raczej martwi się ile kalorii miała Wigilia i zastanawia się, co zrobić, żeby te kalorie spalić?
Kto jest ze mną i może powtórzyć moją świąteczną rymowankę? „Święta, święta, nie ćwiczyłam, tylko żarłam i przytyłam” – Choda. Ba! Zjadłam wszystko i niczego nie żałuje mieszczę się już tylko w śpiochy jednorożca. Cały rok jestem FIT, ale w święta odpinam szelki i luzuje pasek
Dlatego nasza nieoceniona ekipa techManiaKalna podjęła wyzwanie i sprawdza, ile jakie danie ma kalorii. Dlaczego dopiero po Wigilii. No cóż, Święta powinny być szczęśliwe i spokojne, teraz czas się trochę pomartwić i spalić to, co się zjadło. Zapraszamy do lektury, liczenia i podliczania ile musimy przebiec, ćwiczyć i pływać.
- Przygotowaliśmy też dla Was listę 7 rzeczy, które pomogą Ci zrzucić wagę po Świętach.
Wielka prośba – jak jakieś danie ominęliśmy, dodajcie w komentarzu z ilością kalorii i niezbędnym wysiłkiem do spalenia!
Karp
Osobiście nie wyobrażam sobie wigilii bez karpia i to właśnie ten przysmak jest moim ulubionym. Uważam, że sposób jego przyrządzenia odgrywa niezwykle istotną rolę, nie tylko w kontekście smaku, ale również wartości kalorycznej. Smażony karp w panierce z jajka i bułki tartej ma aż 160 kcal. Natomiast gotowany karp, podany w galarecie ma ok. 130 kcal.
Ryba po grecku
Ryba po grecku (najczęściej mintaj) w 100 g ma ponad 150 kcal – tak mówią mądre głowy i trudno się z tym faktem nie zgodzić. Tym bardziej, jeśli ponownie weźmiemy pod uwagę sposób przyrządzenia. Jajka, bułka tarta, olej, cebula – dodają kaloryczności, ale co tam – raz się żyje.
Barszcz z uszkami
Mniam! Uwierzcie mi, że ciężko pisać o jedzeniu, będąc „na głodzie” – kiszki grają marsza, ale wytrzymam. A teraz powiem coś oczywistego, o czym każdy z Was z pewnością wie – kaloryczność tego dania w głównej mierze zależy od tego, ile uszek dodamy do porcji barszczu. Pijąc czysty barszcz (porcja ok. 200 ml) musimy mieć świadomość, że spożywamy tylko ok. 30 kcal (to naprawdę niewiele). Liczmy, że przeciętny Kowalski doda ok. 8 uszek, co przełoży się na 140 kcal, tak więc w sumie otrzymamy liczbę 170 kcal. Niemało.
Barszcz grzybowy
Mój kolejny wigilijny faworyt, bez którego po prostu nie wyobrażam sobie świąt, podobnie jak wiele innych osób. W 200 ml zabielanej zupy grzybowej kryje się ok. 100 kcal. Oczywiście, do tego dokładamy ziemniaki – obrany i ugotowany kartofel to ok. 65 kcal. Liczmy, że w porcji znajdą się 3 ziemniaczki podzielone na pół, tak więc zjedzenie całej zupy oznacza pochłonięcie ok. 300 kcal. Całkiem sporo.
Pierogi z kapustą i grzybami
Pierogi z kapustą i grzybami goszczą na wigilijnej kolacji niemal w każdym domu w Polsce. Gotując je, a następnie smażąc trzeba liczyć, że pochłonie się ok. 230 kcal, choć warto zaznaczyć, że podanie ich bezpośrednio z wody może zmniejszyć ich wartość kaloryczną nawet do 170 kcal.
Kutia
To pierwsza bomba kaloryczna na naszej liście.Przyznam szczerze, że nigdy jej nie jadłem, ale dla wielu osób deser ten jest zwieńczeniem świątecznej kolacji. Pszenica, miód, mak, mleko, różne rodzaje orzechów i suszone bakalie. Ta konserwatywna, acz niesamowicie słodka legenda zawiera ok. 300 kcal w porcji.
Śledzie
Porcja (100 g) śledzi w oleju to ponad 300 kcal!. Bez obaw, sama ryba wcale nie jest kaloryczna, wszystkiemu winny olej! Dla przykładu śledzie marynowane lub te w śmietanie zawierają ok. 100 kcal.
Sałatka jarzynowa
Klasyczna sałatka jarzynowa to idealny dodatek do chleba i wędliny. Składniki robią swoje, a największą robotę odwala majonez, oczywiście można użyć wersji light, co przełoży się na niższą zawartość kaloryczną. W 100 g tradycyjnej sałatki jest ok. 70 kcal. Ale czy kończy się na 100 g? 😉
Makowiec
Makowiec to kolejna bomba kaloryczna na naszej liście – w 100 g (a więc w niewielkim kawałku) ma ok. 350 kcal. Wodzi na pokuszenie, dlatego tak bardzo trudno mu się oprzeć. Jego najbardziej kalorycznym składnikiem jest masa makowa wymieszana z bakaliami.
Kompot z suszonych owoców
Czym byłaby wigilia bez tradycyjnego kompotu z suszu? Jedna filiżanka (150 ml) to ok. 200 kcal, co nie powinno nikogo dziwić, tym bardziej, biorąc pod uwagę zawartość substancji słodzącej – niezależnie od tego czy jest to cukier czy miód.
ActiveManiacy, niezależnie od tego ile zjecie, życzymy Wam, by te święta były dla Was jedyne w swoim rodzaju. To idealny moment, by nie tylko spędzić czas w rodzinnym gronie, ale również pomyśleć nad noworocznymi postanowieniami – odnaleźć motywację, postawić kolejne ambitne cele. Mamy nadzieję, że pomogą Wam w tym również wymarzone prezenty gwiazdkowe. A w razie czego pamiętajcie, że zawsze możecie na nas liczyć. Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku! 😉
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Rafale, to chyba nie ten blog 😀
Najważniejsze, żeby nie pęknąć, bo ścian szkoda.
Milion pięćset sto dziewięćset
serio nawet w wigilie ludzie liczą kalorie, dajcie już spokój