Fitbit Charge HR jest już dostępna w nowych żywych kolorach, w końcu! Chyba nawet wyrozumiali stracili cierpliwość, ale dobra, ponarzekam innym razem. Tymczasem, do rzeczy.
W moim ostatnim zestawieniu TOP-10 opasek dla aktywnych znalazło się miejsce dla modelu Fitbit Charge. Jednak teraz to Fitbit Charge HR jest według mnie najciekawszą propozycją z palety opasek fitbit. Dodatkowo nareszcie w szerszej palecie kolorów, która pozwoli na większą możliwość dopasowania jej do swojego charakteru.
Czy czekanie się opłaciło? Mam mieszane uczucia. Owszem, dostajemy nowe odcienie, ale w ograniczonej liczbie. Nowe kolory modelu Fitbit Charge HR to:
- tangerine – mandarynkowy
- blue – niebieski
Wachlarz wyboru ostatecznie zamyka się na: czarnym, fioletowym, niebieskim i mandarynkowym, tak więc bardziej wybredni znów będą kręcić nosem. Póki co dostępność nowych kolorów jest ograniczona i nie jest pewne, czy zdążycie się nimi cieszyć przy okazji prezentów świątecznych.
- Odsyłamy także do rankingu najlepszych smartwatchy i smartbandów.
Przypomnijmy, że gadżet nie tylko powiadomi o połączeniach przychodzących bez konieczności wyciągania telefonu z kieszeni, ale również na bieżąco monitoruje, takie parametry jak: liczbę kroków, pokonany dystans, spalone kalorie, a nawet puls. Wszystkie informacje można obserwować na wyświetlaczu OLED.
Co więcej, urządzenie monitoruje sen na podstawie ruchów rąk, oceniając jego jakość i wybudzając w najbardziej dogodnym momencie. Chyba nie muszę powtarzać, że w mojej opinii funkcja ta wciąż potrzebuje nowego bodźca (jest niedokładna), a przy tym wciąż bezużyteczna – nijak ma się do zdrowego stylu życia. Wodoodporna opaska na jednym ładowaniu może pracować ok. tygodnia.
Źródło: activeManiaK.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.