Aplikacje sportowe cieszą się coraz większą popularnością, w końcu osób, które chcą zmienić złe nawyki wciąż przybywa. Stąd potrzeba posiadania dobrej, a w dodatku darmowej aplikacji stała się niejako standardem wśród aktywnych fizycznie. A co z aplikacjami mobilnymi wykorzystywanymi przez kluby sportowe? Potencjał wciąż nie jest w pełni wykorzystany.
Śladem sportowych potentatów
Od lat jedną z największych wartości i sił klubów sportowych są fani. To oni sprawiają, że kluby zarabiają, a ich liczba przyciąga sponsorów. Wciąż jednak nie do końca wykorzystywany jest ich potencjał marketingowy i sprzedażowy. Nowoczesne technologie, takie jak aplikacje mobilne klubów sportowych, to wciąż słabo wykorzystywane narzędzie, które z jednej strony pozwala jednoczyć fanów i budować ich zaangażowanie, z drugiej zaś umożliwia zwiększenie zysku klubów i sponsorów.
Aplikacje mobilne budowane dla konkretnej drużyny sportowej to w USA czy krajach Europy zachodniej popularne narzędzie marketingowe. Polskie drużyny dopiero zaczynają działać na tym polu wykorzystując je głównie do informowania fanów i nieznacznego zwiększenia ich zaangażowania. Aplikacje te to również dodatkowe narzędzie marketingowe dla sponsorów, którzy mogą wykorzystać je odpowiednio np. do działań content marketingu.
Polskie trendy i aplikacje sportowe w statystykach
Obecnie Polacy korzystają głównie z aplikacji sportowych, ułatwiających uprawianie jakiegoś sportu. Oczywiście wielu sportowców korzysta również z platform społecznościowych, które tworzone są z myślą o użytkownikach smartbandów i smartwatchy (testowaliśmy ich całkiem dużo w ostatnim czasie). Według badań IRCenter największą grupą wśród osób ich używających są osoby w wieku 25-34 lat. Wśród nich są zarówno mężczyźni (51%), jak i kobiety (49%). Największy odsetek osób używa ich w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców (26%). Dla osób, które korzystają ze sportowych aplikacji mobilnych najbardziej wiarygodną reklamą jest polecenie znajomych (65%), co pokazuje, że aplikacje dla klubów sportowych mają równie duży potencjał.
Co zawiera aplikacja mobilna dla klubu?
To, jak może wyglądać aplikacja sportowa dla drużyny zależy właściwie od kreatywności pomysłodawców. Po zalogowaniu do aplikacji naturalnym staje się przejście do streamu aktualności – trend narzucony przez facebooka stał się dość popularny. W tym samym module możemy mieć zakładkę TV, gdzie zamieścimy najnowsze wywiady z członkami zespołu czy trenerem. Jest to pierwsze miejsce styczności użytkownika z aplikacją, więc warto zadbać, aby materiał maksymalnie go angażował.
To co ważne dla fana danej drużyny to klasyfikacja i harmonogram rozgrywek. Aplikacje zawierają aktualną tabelę klasyfikacji w lidze oraz tabelę najlepszych graczy w podziale na różne kategorie. Ciekawą i ważną funkcjonalnością w aplikacji sportowej jest również możliwość głosowania na najlepszego zawodnika meczu w trakcie spotkania. Z kolei harmonogram rozgrywek ma za zadanie dostarczyć świeżych informacji o datach i godzinach gry ulubionego zespołu oraz w zależności od wyniku pokazywać aktualną pozycję w tabeli.
Największą zaletą, która ułatwia użytkownikowi bycie aktywnym fanem drużyny, jest wprowadzanie tzw. modułów Livescore. To tutaj może on bez przeszkód śledzić wynik meczu, gdy nie może być na nim fizycznie. Aplikacja zapewnia mu do tego szybki dostęp. To niewątpliwie atut sportowych aplikacji mobilnych dla drużyn. Dziś w dobie powszechnego dostępu do sieci fan czułby się źle nie mogąc na żywo śledzić tego, co dzieje się na boisku. Co więcej, jego obecność w aplikacji przez to staje się dłuższa – z minuty do nawet 90 minut. To z kolei pozwala marketerom dostarczyć mu więcej odpowiedniego contentu. Naturalnym jest również zaprojektowanie galerii w której znajdą się aktualne zdjęcia.
I interes się kręci…
Mobile marketing jest po prostu wszędzie. Już sama aplikacja pozwala na zwiększony kontakt z potencjalnym klientem. Aktualności napisane w odpowiedni sposób mogą przekazywać treści związane z marką – sponsorem drużyny. Aplikacja to również dobre miejsce do prezentacji sprzętu i odzieży sportowej używanej przez sportowców drużyny. W łatwy sposób można tam zalokować dane produkty, używając do tego modułu prezentacji drużyny i poszczególnych zawodników. Co więcej każda z takich prezentacji mogłaby być opatrzona profesjonalnym komentarzem eksperta, opisującym odpowiednie zastosowanie takiego produktu (czyli innymi słowy, wszystkie aplikacje będą musiały odsyłać na activemaniaKa ;)). Apki zainstalowane w telefonie mogą również przenosić indywidualne treści w postaci dedykowanych konkursów, dostępnych tylko z poziomu aplikacji, w taki sposób, aby maksymalnie zaangażować fanów drużyny. Przekazywane w ten sposób treści są wiarygodne dla użytkowników, gdyż pochodzą ze źródła, któremu ufają – od własnej drużyny
i z polecenia innych kibiców.
Takie rozwiązania to również możliwość szerszego dotarcia. Oprócz samego faktu, że aplikacja mobilna może być pobrana i użytkowana za darmo to dodatkowo zwiększa ona zasięg dotarcia do osób zainteresowanych klubem, jak również potencjalnych klientów. Fani klubów sportowych to bardzo często dobrze zorganizowane i zaangażowane grupy osób. W bardzo szybki sposób dzielą się dobrymi informacjami i przekazują je wraz z rekomendacją. Dla firmy, która chce dotrzeć skutecznie ze swoim przekazem wykorzystując content marketing jest to najbardziej odpowiednia grupa, a aplikacja jest do tego świetnym narzędziem.
Prognozy na przyszłość
Aplikacje (przeznaczone dla kibiców) niewątpliwie zaczną być coraz częściej używane przez kluby sportowe. Ten trend widać już na przykładzie niektórych polskich zespołów, jak choćby: KKK Krosno, Stelmet Zielona Góra czy w klubie hokejowym z Sanoka. Rosnąca siła aplikacji mobilnych będzie sprawiać, że te sportowe również zyskają na znaczeniu.
Dla marketerów w Polsce to wciąż niewykorzystany potencjał, stąd już wkrótce możemy się spodziewać, że klubowe aplikacje będą docierać do nas niczym pociski wystrzelone z karabinu maszynowego. A czy Wasz ulubiony klub ma już swoją aplikację? A jeśli tak, to jak Wam się z niej korzysta? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach.
Źródło: activemaniaK.pl, Transition, Informacje Prasowe
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W przypadku klubów sportowych występuje pewna bariera, nie do przeskoczenia. Na aplikacje mobilne mogą sobie pozwolić kluby zamożne, które nie zawsze posiadają odpowiednie grono kibiców, ale posiadają pieniądze. W przypadku klubów biednych, które mają kibiców ale ich budżet nie jest zbyt duży – zakup takiej aplikacji wychodzi poza ich możliwości finansowe. I tutaj pojawia się paradoks – są kluby które mogą aplikacje zakupić, ale nie mają dla kogo. I są kluby które mają dla kogo kupić takową aplikację ale nie mają za co. Tylko kluby z wyższej półki Ekstraklasa, Plusliga czy Basketliga stać na zakup aplikacji i mają dla kogo to robić.