Tętno, przebyty dystans, liczba kroków, spalone kalorie czy monitorowanie snu – to funkcje, które obecnie znajdziemy niemal w każdym urządzeniu z segementu elektroniki ubieralnej. Pytanie, jakie warto postawić brzmi następująco: jak będzie wyglądał segment wearables w przyszłości? O tym, jak wielkie zmiany nas czekają przeczytacie poniżej.
- Zobacz także | Razer Nabu X vs Garmin Vivofit 2 – test opasek
Apetyt rośnie w miarę jedzenia
Lata mijają, a wymagania klientów rosną. Obecne funkcje, znajdujące się w smartbandach czy smartwatchach wydają się być tylko przystawką przed wykwitnymi daniami, jakie szefowie kuchni zaoferują nam w niedalekiej przyszłości. Jakie potrawy są najlepsze? To proste – te, które kuszą wyglądem i niepowtarzalnym smakiem. W wypadku elektroniki ubieralnej jeszcze większą wagę będziemy przykładać do samego designu, a innowacyjne funkcje będą smakowitym uzupełnieniem całości, bo przecież producenci doskonale wiedzą, że jeśli klient wraca, to znaczy, że mu smakowało. A co z restauracją, która codziennie serwuje to samo danie główne? Po prostu sama skazuje się na pożarcie. Konkurencyjne lokale nie śpią, poszukując nowych przepisów na sukces. Najlepsze odżywianie, najefektywniejszy odpoczynek, trening do granic możliwości – przyszłość czeka tuż za rogiem, a oszałamiające technologie biometryczne są jej integralną częścią.
Skrupulatnie zmierzysz glukozę
Obecnie rynek wearables oferuje nam funkcję: spalonych kalorii. Wszystko pięknie i ładnie, ale według mnie jest trochę bezużyteczna. Może się czepiam, ale tego typu statystyki powinny współgrać bezpośrednio z tym, jak się odżywiamy i na tej podstawie powinny dostarczać nam wszelkich informacji. W ten sposób dużo osób nie miałoby wątpliwości czy ilość spożywanego jedzenia nie niweczy efektów treningu. Oczywiście, jest możliwość korzystania z dodatkowych aplikacji, w których możemy ręcznie prowadzić skrupulatne notatki tego, co i w jakich ilościach zjedliśmy danego dnia, ale jest to mało wygodne, a przede wszystkim czasochłonne.
Najnowsze gadżety rozwiążą raz na zawsze ten problem za sprawą sensora, który skrupulatnie zmierzy poziom glukozy (cukru) we krwi (biorąc pod uwagę spożyte białka i tłuszcze). Dla sportowców, diabetyków czy osób, dbających o swoje zdrowie takie rozwiązanie będzie po prostu na wagę złota. Zresztą takie czujniki już powstają. Jednym z nich jest GlucosAlarm – urządzenie, które można umieścić w muszli klozetowej – wykrywa, czy w moczu jest zbyt dużo glukozy. Co więcej, niedawno na rynku zadebiutował smartband HealBe, który mierzy poziom glukozy, lecz robi to tak niedokładnie, że naukowy świat od razu wylał na ten gadżet wiadro pomyj. Ostatnim, najbardziej przekonującym dowodem na pojawienie się wspomnianej technologii są nanosensory wykorzystywane w testach prowadzonych przez firmę Scripps Health, która poszukuje lekarstwa na Ebolę. Wpuszczane do krwiobiegu, zbierają odczyty glukozy, przekazując je bezprzewodowo do aplikacji smartfonów. Szacunkowo najnowsza technologia pomiaru glukozy ma pojawić się w urządzeniach ubieralnych już do 2020 roku.
EEG sposobem na lepszy nastrój, sen i zdrowie
Czym w ogóle jest elektroencefalografia (EEG)? To nieinwazyjna metoda diagnostyczna, służąca do badania bioelektrycznej czynności mózgu za pomocą elektroencefalografu. Badanie polega na odpowiednim rozmieszczeniu na powierzchni skóry czaszki elektrod, które rejestrują zmiany potencjału elektrycznego na powierzchni skóry, pochodzące od aktywności neuronów kory mózgowej i po odpowiednim ich wzmocnieniu tworzą z nich zapis.
Badania EEG są wykonywane dla monitorowania i diagnozy w następujących sytuacjach: padaczka, zaburzenia snu, śpiączka, śmierć mózgu, choroby organiczne mózgu czy zatrucia substancjami neurotoksycznymi. Co ciekawe, sposób ten wyorzystuje się również do treningu umysłu.
Co istotne, EEG może być nastawione na odbiór różnych klasycznych rodzajów częstotliwości, takich jak chociażby te, które dominują w czasie snu, relaksu lub stresu. I właśnie tutaj widzę miejsce na zastosowanie tej technologii w segmencie wearables. Bardzo dokładne monitorowanie nastroju oraz samego odpoczynku. Obecne funkcje (mam tutaj na myśli przede wszystkim monitorowanie snu) są jedynie pewnego rodzaju wypadkowymi, o bardzo wątpliwej precyzji. Oczywiście, stworzenie sprzętu, które mógłby znaleźć zastosowanie w rzeczywistości, wydaje się dośc problematyczne, bo nie wyobrażam sobie, by ktoś spał czy chodził w czepku. Mimo to uważam, że już w przeciągu 15 lat otrzymamy produkt, który będzie monitorował tak istotne aspekty jak: sen, samopoczucie, a przede wszystkim stan zdrowia.
Dzięki EKG będziesz jedyny w swoim rodzaju
EKG (elektrokardiografia) to metoda pośrednia polegająca na rejestracji elektrycznej czynności mięśnia sercowego z powierzchni klatki piersiowej w postaci różnicy potencjałów (napięć) pomiędzy dwoma elektrodami, co graficznie odczytujemy w formie krzywej elektrokardiograficznej, na specjalnym papierze milimetrowym bądź na ekranie monitora.
Samo badanie nie tylko pozwala monitorować stan zdrowia, ale również od dawna jest obecne w profesjonalnym sporcie. Co ciekawe, EKG ma jeszcze jedno wyjątkowe zastosowanie – dla każdego z nas profile bicia serca są inne, co sprawia, że jest to również doskonały system rozpoznawania biometrycznego, którego praktycznie nie da się podrobić. Pewnie już domyślacie się, co to oznacza.
Jeden dotyk, by potwierdzić swój identyfikator, a następnie za pomocą Bluetooth odblokować dowolne urządzenie. Żegnajcie hasła, szyfrowe zamki, klucze do domu czy samochodu. Żegnajcie karty płatnicze i kredytowe. Przyszłość jest bliżej niż sądzimy. Tym bardziej, że niektórzy producenci już stawiają pierwsze kroki, by wprowadzić tę technologię w życie, jak choćby firma Bionym. Do 2025 roku tego typu rozwiązania po prostu zaleją nasz rynek.
Z EMG wzniesiesz się na wyżyny swych możliwości
Elektromiografia to diagnostyka czynności elektrycznej mięśni i nerwów. Służy do rozpoznawania chorób obwodowego układu nerwowego oraz mięśni (pozwala ocenić m.in. ich zdolność do pracy).
I znów posiłkujemy się systemem czujników, tym razem takich, które wyznaczają nam granice możliwości mięśni. Jak doskonale wiecie, sama wytrzymałość sportowa opiera się przede wszystkim na układzie krążenia. Mimo to, niezwykle istotną rolę odgrywają mięśnie, a ćwiczenie ich często jest bardziej niż intuciyjne. Odczyty EMG mają umożliwić przede wszystkim ich świadome rozwijanie.
Już teraz, niektóre firmy (np. Athos, Myontech, MyoWare) tworzą odzież sportową, która wykorzystuje czujniki EMG, osadzając je w odpowiednich strefach mięśniowych, co pozwala monitorować trening nie tylko pod kątem efektywności, ale również bezpieczeństwa (uwzględniając maksymalne obciążenia, a tym samym chroniąc przed kontuzjami). Szacuje się, że do 2020 roku segment inteligentnej odzieży sportowej zdominuje rynek. Czy faktycznie tak będzie? Dowiemy się wkrótce.
Przyszłość prezentuje się obiecująco. To dobrze, że zmieniamy nawyki, żyjąc świadomiej – lepiej się odżywiając, uprawiając sport i dbając o swoje zdrowie. Naukowcy twierdzą, że każdy czynnik z osobna znacząco przekłada się na średnią długość życia, a skoro elektronika ubieralna skrupulatnie w tym pomaga, to tylko należy się cieszyć i czekać na kolejne nowinki technologiczne, o których przeczytacie jak zawsze na maniaKalnych łamach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jak widać Polacy nie są zainteresowani