Poranne wstawanie to zmora większości z nas. Szybki tryb życia, krótki, często zakłócany sen, nie wpływają dobrze na nasze samopoczucie i ilość energii na cały dzień. Okazuje się, że w takim przypadku przydatne mogą okazać się nowinki techniczne. Smartbandy i smartwatche zdominowały segment elektroniki ubieralnej, dbając o naszą kondycję fizyczną, sylwetkę, a nawet lepszy sen i właśnie ten ostatni punkt bierzemy dziś pod lupę. Koniecznie zerknijcie również na nasz test smartbandów – Garmin Vivofit 2 oraz Razer Nabu X.
Monitoring snu
Zarówno smartwatche, jak i smartbandy szwajcarskiej firmy MyKronoz posiadają bardzo użyteczną funkcję – umożliwiają monitorowanie naszego snu. Dzięki czujnikom i odpowiedniemu oprogramowaniu nowoczesny gadżet będzie w stanie sprawdzić fazy naszego snu, jego głębokość i jakość. Zakładane na nadgarstek urządzenie, podczas całej nocy analizuje nasz ruch i śledzi fazy snu REM, odpowiedzialnego za regenerację naszego organizmu.
Inteligentne budzenie
Dane o przesypianych nocach możemy analizować dzięki synchronizacji ze smartfonem i specjalnej aplikacji. Po uzyskaniu takich informacji urządzenie będzie w stanie określić kiedy sen jest wystarczająco płytki, by nas obudzić. Dzięki temu pobudka będzie znacznie łatwiejsza, a Wy sami szybciej staniecie na nogi. Samo budzenie przebiega w bardzo delikatny sposób. Subtelne wibracje sprawią, że poczuje je jedynie zainteresowany. Jest to szczególnie przydatne np. wśród par, które nie wstają o tej samej porze.
Śpij mądrze
Warto pamiętać, że prawidłowy sen wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale także na proces uczenia się i zapamiętywania. Szczególnie istotna jest faza REM (ang. rapid eye movement). „Większość koncepcji badawczych wskazuje, że to właśnie w tej fazie dochodzi do utrwalenia śladu pamięciowego, tzn. nasz mózg koduje informacje nabyte w procesie uczenia się, a kasuje informacje uznane za zbędne. Pamiętając, że etapy snu występują cyklicznie musimy zadbać o niego w całości, czyli także o etap zasypiania i fazę NREM (ang. non-rapid eye movement sleep)” – powiedziała Marta Piątkowska, psycholog-coach.
Zaplanuj długość snu
Czasami sam monitoring snu może nie wystarczyć. Warto stosować się do kilku pomocnych zasad. „Najważniejszą z nich jest planowanie długości snu o wielokrotność około 1,5 godziny. Tyle bowiem zazwyczaj zajmuje jedna faza snu. Dlatego też najlepszy dla naszego zdrowia czas to 4,5h, 6h lub 7,5h. Drugim najważniejszym elementem, jest dieta. Unikanie ciężkiego i tłustego jedzenia powinno ułatwić zasypianie i efektywniejszy sen. Ostatnią ważną rzeczą jest odpowiednie nawodnienie organizmu. Szklanka wody przed snem może być zbawienna przy pobudce” – podkreśla psycholog.
Źródło: activemaniaK.pl, MyKronoz, Informacje Prasowe
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.