Fitbit prezentuje bezprzewodowe słuchawki Fitbit Flyer, inteligentną wagę Fitbit Aria 2 i usługi szkoleniowe pozwalające na samodzielne stworzenie planu treningowego. Czy warto się nimi zainteresować?
Niedawno pisaliśmy o pierwszym smartwatchu tej marki – Fitbit Ionic. Firma nie zamierza zwalniać i prezentuje kolejne urządzenia związane ze sportem i zdrowiem.
Fitbit Flyer to pierwsze bezprzewodowe słuchawki fitness w ofercie producenta. Firma obiecuje wytrzymałą konstrukcję dopasowującą się do indywidualnych potrzeb użytkownika, nawet podczas najtrudniejszych treningów. Cechują się odpornością na wodę. W kwestii dźwięku producent postawił na mocny bas. To powinno motywować podczas treningu. Słuchawki kosztują 129.95 euro.
Fitbit Aria 2 to inteligentna waga, opracowana z myślą o ulepszonej dokładności pomiaru oraz łatwości konfiguracji przy użyciu połączenia Bluetooth z telefonem. Urządzenie pozwala na zmierzenie wagi, zawartości tłuszczu, beztłuszczowej masy ciała oraz BMI.
Synchronizacja danych między wagą Aria 2, a aplikacją Fitbit pozwala przeglądać wszystkie statystyki w jednym miejscu, co ułatwia monitorowanie postępów i realizację założeń. Koszt takiej wagi to 129.95 euro, a więc dokładnie tyle samo, co w przypadku słuchawek.
Moim zdaniem najciekawszą nowością od Fitbit jest jednak usługa szkoleniowa klasy premium, która została stworzona z myślą o analizie danych z urządzeń Fitbit oraz z poziomu aktywności użytkownika. Na ich podstawie ma sporządzać spersonalizowany program treningowy.
Nowa, płatna usługa Fitbit, integrująca Fitbit Coach, Audio Coaching oraz Guided Health Programs, proponować będzie użytkownikowi całkowicie spersonalizowany, oparty o wyznaczanie celów plan treningowy, pozwalający zadbać o zdrowie oraz kondycję. Ceny usługi to 7.99 $ za miesiąc lub 39.99 $ za rok.
Źródło: informacja prasowa
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Mocny bas w takich słuchawkach raczej szybko powoduje zmęczenie, głowa nie lubi nabasowanego łupania. I nie powołuję się tutaj na osobiste odczucia ale tak wychodzi w badaniach/testach. Muzyka faktycznie pomaga w ćwiczeniu ale nie może ona męczyć. Co do samych słuchawek to sporo kosztują ciekawe skąd ta cena ja do ćwiczeń mam jakieś Lamaxy i są wystarczająca, dobrze grają i co ważne bateria nie pada po skończeniu treningu.