Zdrowie, muskulatura i szczupła sylwetka bez karnetu na siłownię? Brzmi nieprawdopodobnie, ale jest możliwe. Czym jest kalistenika i dlaczego warto ją trenować? Jak zacząć?
Obecnie Kalistenika z niezrozumiałych przyczyn jest nieco zapomniana i odłożona na bok w stosunku do ćwiczeń na siłowni czy biegania. Zupełnie niesłusznie.
Co to jest kalistenika?
Najprościej mówiąc, są to ćwiczenia z masą własnego ciała. Każdy z nas kiedyś robił pompki i podciągnięcia na drążku. Czas do tego powrócić, odstawiając na bok sztangi, hantle i maszyny. W tym artykule postaram się wyjaśnić, dlaczego uważam, że są to ćwiczenia korzystniejsze od pracy na siłowni.
Dlaczego kalistenika jest mniej popularna? Odpowiedź jest trywialna. Jest trudniejsza od siłowni, ponieważ nie możemy regulować obciążenia. Po drugie zwykle wszystkiego musimy dowiedzieć się sami. Na dobrą sprawę nie ma zamkniętych pomieszczeń, w których trenerzy personalni nauczą nas wszystkiego.
Bywa też zniechęcająca. Dla kogoś, kto nie jest w stanie ani razu podciągnąć się na drążku bywa to frustrujące. Na siłowni mamy możliwość doboru obciążenia na maszynie. Sami musicie odpowiedzieć sobie na pytanie: co da mi większą satysfakcję?
Jak zacząć trenować kalistenikę?
Jak zacząć swoją przygodę z kalisteniką? Jeśli mieszkacie w dużym mieście, poszukajcie parku do Street Workoutu. Na pewno jakiś znajdziecie.
Przykładowo w Krakowie takie obiekty znajdują się w Parku Jordana oraz w Parku Krowoderskim. Tam zwykle można znaleźć ludzi, którzy trenują już od dłuższego czasu – z całą pewnością nie odmówią pomocy.
Mieszkacie w mniejszej miejscowości? Jestem pewien, że gdzieś znajdziecie stary plac zabaw pamiętający jeszcze poprzednią epokę, wyposażony w metalową konstrukcję. Takie miejsca świetnie nadają się na początek. W ostateczności swoją funkcję spełni zwykły, rozporowy drążek zamontowany w futrynie.
Czego potrzeba więcej żeby zacząć? Niczego, poza chęciami. Kiedy tylko pogoda pozwala na ćwiczenie na zewnątrz nie potrzebujemy żadnych dodatkowych akcesoriów ani na nic nie wydajemy pieniędzy.
Dla kogo jest kalistenika?
Dla każdego, kto nie lubi atmosfery panującej na siłowni i chce ćwiczyć na powietrzu, dodatkowo nic za to nie płacąc. A dla kogo nie jest? Dla ludzi, którzy szybko się poddają. Początki są trudne i żmudne, a efekty przychodzą powoli.
Oglądając światową czołówkę można się zmotywować lub podłamać. Podłamać, kiedy popatrzymy na ich wyczyny i stwierdzimy „ćwiczę już miesiąc i dalej tak nie potrafię”. Motywacja przychodzi w momencie, w którym odkrywamy, ile lat zajęło im dojście do tych umiejętności.
Jakie ćwiczenia na początek?
Jakie ćwiczenia należy wykonywać na samym początku? Z własnego doświadczenia odradzam zaczynanie od figur takich, jak wagi. Dlaczego? Ponieważ brak podstawowej siły koniecznej do ich wykonania może skutkować kontuzją.
Zacznijmy więc od trzech treningów w tygodniu. Nie muszą być one różnorodne, na każdym można wykonywać te same ćwiczenia.
Co powinno składać się na trening? Moja propozycja to podciągnięcia nachwytem i podchwytem, pompki na poręczach i na ziemi, wzniosy kolan do klatki piersiowej wisząc na drążku oraz przysiady. Łącznie daje to 6 różnych ćwiczeń, które wpływają na wszystkie partie mięśni w naszym ciele.
Nie będę tu przytaczał poprawnej techniki każdego z ćwiczeń, ponieważ lepsi ode mnie zrobili to już wielokrotnie w serwisie YouTube – najciekawsze treningi zebrałem poniżej. Powtarzam jeszcze raz, że każdy musi dojść do tego sam. I to jest najpiękniejsze w tym sporcie.
Nie chcę tu narzucać konkretnych ilości serii ani powtórzeń. Każdy inaczej będzie reagował na taki trening i sam musi dojść do tego, na jakim jest etapie i dobrać do tego liczby odpowiednie dla siebie.
Jeśli po kilku tygodniach wykonywania tych ćwiczeń zechcecie kontynuować swoją przygodę z tym sportem ogranicza was jedynie wyobraźnia – wagi, stanie na rękach i pompki w staniu na rękach, wariacje na temat podciągnięć czy pompek – możliwości jest mnóstwo.
Ćwiczenia na początek (wideo)
Na początek kompilacja 22 ćwiczeń od Kura Workout. Polecam cały jego kanał, można się wiele nauczyć:
Jeśli wolicie coś po angielsku, to to wideo świetnie pokazuje technikę podstawowych ćwiczeń:
W tym filmie pokazana jest bardzo wnikliwie technika poprawnego podciągania, ważna na początek:
Dajcie znać, czy temat jest interesujący. Jeśli tak, to w przyszłości pokuszę się o popełnienie bardziej szczegółowych tekstów dla średniozaawansowanych, bo za takiego sam się uważam, czy przestawiających najtrudniejsze ćwiczenia, które jest w stanie wykonać garstka ludzi na świecie. Co nie znaczy, że nie możecie być jednym z nich!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dlaczego kalistenika jest mało popularna? Bo ma dużo mniejszy budżet na marketing. Siłownie dużo zarabiają. Przemysł suplementów dużo zarabia. Tam gdzie są duże pieniądze jest też dużo reklam i popularność będzie wysoka. Kalistenika to z punktu widzenia biznesu jedynie kilka tanich gadżetów typu drążek do podciągania czy pierścienie gimnastyczne, parę książek i poradników, no, jeszcze osobiści trenerzy mogą trochę zarobić na kalistenice ale to trudniejszy biznes niż sprzedaż karnetów na siłownię.
Świetna sprawa taki rodzaj treningu.
Darmowy i prosty do wykonania. Znaczy łatwo zacząć za pomocą prostych ćwiczeń.