Narciarz też człowiek, technologicznych gadżetów używać może. Oto kilka elektronicznych pomysłów na urozmaicenie górskiej wyprawy.
Nie tak dawno prezentowaliśmy Wam zestawienie gadżetów, które warto zabrać w góry. Tymczasem mamy dla Was kilka wskazówek, co do elektroniki, którą warto mieć w górach.
Słuchanie muzyki przez cały dzień podczas zjazdów, korzystanie z nawigacji satelitarnej niezbędnej w razie zboczenia z oznaczonej trasy i przeglądanie Internetu w poszukiwaniu najlepszej karczmy z gorącą czekoladą czy grzanym winem w okolicy oraz niska temperatura panująca na zewnątrz – to wszystko oznacza mocniejszą niż zazwyczaj eksploatację baterii smartfonu. Nie mówiąc już o kamerce sportowej. Warto więc zaopatrzyć się w dodatkowe źródło energii, które pozwoli nieprzerwanie korzystać z telefonu, bez ryzyka utraty źródła kontaktu ze światem. Popularne powerbanki często zajmują sporo miejsca i ciążą w kieszeni. Praktyczną i stosunkowo lekką alternatywą jest powerbank zasilany bateriami AA – w które, w razie potrzeby, można zaopatrzyć się w każdym kiosku i nie tracić czasu na ładowanie zewnętrznego zasilacza.
Szczególnie w krótkie, zimowe dni zapewniające widoczność po zmroku dokanałowe słuchawki mogą być nie tylko ciekawym dodatkiem do stylizacji – zarówno tej sportowej, jak i casualowej, ale również praktycznym gadżetem, dzięki któremu muzyki można słuchać przez cały czas, także podczas pokonywania przeszkód na stoku.
Choć wydawałoby się, że odblaskowe słuchawki najlepiej docenią biegacze, którym w sezonie zimowym trudno znaleźć czas na trening przed zachodem (lub po wschodzie) słońca, niewątpliwie to trafiony wybór także dla wszystkich spacerujących po zmroku – dzięki zastosowanej technologii widoczność, a zarazem bezpieczeństwo zwłaszcza w pobliżu ruchliwych ulic czy parkingów przy ośrodkach narciarskich wzrasta.
Wszystkich tych, którzy chcą uniknąć plątania się w kablach, a podczas zimowej rozrywki nie zamierzają rezygnować ze swojej ulubionej muzyki, powinny przekonać bezprzewodowe słuchawki, które ze źródłem dźwięku – np. telefonem łączą się za pomocą technologii Bluetooth. To praktyczny wybór nie tylko ze względu na wygodę wynikającą z korzystania ze sprzętu – słuchawki tego typu dodatkowo mogą pomóc w ochronie uszu przed mrozem i wiatrem. Składane modele sprawdzą się świetnie na stokach – w razie potrzeby łatwo schować je w kieszeni kurtki czy kombinezonu.
Gadżetem, który świetnie sprawdzi się podczas wyjazdów w góry (choć nie na samym stoku) jest bezprzewodowy głośnik Bluetooth. Muzyka odtwarzana bezpośrednio z telefonu czy nawet laptopa zwykle charakteryzuje się wysokim poziomem szumów i słabą jakością. Szczególnie wieczorami w schronisku czy pokoju hotelowym, podczas wspólnego odpoczynku wraz z całą ekipą z wyjazdu przydaje się zewnętrzne źródło dźwięku, które pozwoli na odtwarzanie dźwięku muzyki (czy filmu) na wystarczającym poziomie głośności. Wybierając konkretny model warto zastanowić się, czy w razie wyczerpania baterii, istnieje możliwość podłączenia głośnika do zasilania z zewnętrznego źródła.
Wszechobecność technologii jest już naturalnym zjawiskiem. Gadżety technologiczne pomagają nam w pełni korzystać z dostępnych narzędzi – także podczas zimowych wyjazdów, bez zważania na wyczerpującą się, ze względu na ilość wykorzystywanych aplikacji, baterię w telefonie, czy brak miejsca w bagażniku na ciężki sprzęt grający. To, co niezbędne dziś mieści się w kieszeni.
A jeśli chcielibyście zobaczyć coś z nowinek technologicznych dla narciarzy, to zachęcam do obejrzenia powyższego filmiku.
Źródło: Maxell
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
ja na bank wezme ze sobą kamerkę, czas przetestować moją h8pro 😀