Testujemy Garmin Index, inteligentną wagę dla aktywnych, która monitoruje najważniejsze parametry masy ciała. Czy warto w nią zainwestować? Nasza recenzja rozwieje Wasze wątpliwości.
Inteligentne wagi podbijają rynek, stąd coraz częściej goszczą w naszych maniaKalnych testach. Poprzednio recenzowaliśmy dla Was Polar Balance, tym razem na świeczniku ląduje Garmin Index.
Dane techniczne
- Masa: 2,8 kg
- Wymiary: 35 cm × 31 cm × 3 cm
- Czas pracy baterii: do 9 miesięcy; 4 baterie AA (w zestawie)
- Obsługa technologii Bluetooth Smart (BLE): tak
- Zgodność z ANT+: tak
- Wi-Fi: tak, 2,4 GHz 802.11 b/g/n
- Dopuszczalna masa: 181,4 kg
- Cena:
Wyposażenie, design i ergonomia
Od dawna polowałem na Garmin Index, w końcu się udało z czego jestem niezmiernie zadowolony. Tym bardziej, że model ten należy do ścisłej czołówki inteligentnych rozwiązań dla aktywnych.
Urządzenie dotarło do mnie w dużym kartonowym pudle, w jego wnętrzu znalazłem już zdecydowanie mniejsze opakowanie producenta wyposażone w rączkę, a w nim głównego bohatera. Trochę to trwało zanim odkopałem się z folii, pokonując dżunglę kolejnych zabezpieczeń. W zestawie znalazłem: inteligentną wagę Index, 4 nóżki do umieszczenia na dywanie, 4 baterie AA oraz instrukcję obsługi.
Garmin Index prezentuje się wyśmienicie, co staje się powoli znakiem firmowym nie tyle Garmina, co segmentu inteligentnych wag. Szklany panel i aluminiowe wykończenia w połączeniu z ciekawym wzornictwem mogą się podobać.
Wagę wyposażono w wyświetlacz, który poinformuje o najważniejszych parametrach oraz wyświetli wszelkie możliwe informacje. Tuż pod nim znajduje się logo amerykańskiego producenta. Podstawę wagi stanowi plastikowa konstrukcja, na której umieszczono dwa przyciski – jeden odpowiada za zmianę jednostki (KG, LB, ST), a drugi za restart urządzenia. W jej centralnej części znajduje się wieczko, pod którym znaleźć można miejsce na baterie.
Niestety, szklana powierzchnia urządzenia ma to do siebie, że bardzo szybko się brudzi. Do tego kolor (w moim przypadku czarny) nie sprzyja estetyce. Ślady użytkowania są widoczne z daleka, dlatego po skorzystaniu z urządzenia, należy sięgnąć po szmatkę.
Co istotne korzystanie z wagi jest niezwykle proste, a zarazem intuicyjne. Jej zaletą jest również mobilność, dzięki niewielkiej wadze (niespełna 3 kg) możemy ją przenosić, gdzie dusza zapragnie. Warto dodać, że sprzęt świetnie prezentuje się zarówno w łazience, jak i w salonie, stąd kiedy znajomi lub rodzina wpadną w odwiedziny, nie trzeba jej chować.
Kompatybilność, parowanie i aplikacje
Jeśli chodzi o kompatybilność i synchronizację, to pozwolę sobie posłużyć się instrukcjami producenta, które z niezwykłą precyzją przedstawiają cały ten zagmatwany proces. W mojej opinii jest on o wiele bardziej skomplikowany niż ten, z którym miałem do czynienia w przypadku wagi firmy Polar. Po prostu odniosłem wrażenie, że poświęciłem na tę czynność więcej czasu aniżeli poprzednio. Przynajmniej w przypadku synchronizacji z telefonem.
Warto zwrócić uwagę, że istnieją trzy sposoby synchronizacji, ale nim o nich, to jeszcze krótko o kompatybilności. Waga współpracuje ze smartfonami wyposażonymi w systemy: iOS, Android oraz Windows Phone.
Garmin tradycyjnie stawia na aplikację Connect, w przypadku smartfonów (łączność Bluetooth) mamy do czynienia z Garmin Connect Mobile. Warto zwrócić uwagę, że samo korzystanie z Garmin Connect (według mnie to jedna z lepszych platform społecznościowych, jak równy z równym bije się z Polar Flow) jest bardzo przyjemne za sprawą przejrzystego interfejsu, który umila przeglądanie wszelkich statystyk zebranych w ciągu całego dnia.
Natomiast sama procedura synchronizacji, choć na pierwszy rzut oka wygląda na intuicyjną, to może sprawić drobne problemy (przynajmniej w przypadku wagi). Niestety, mnie one nie ominęły, dlatego zwracam na to uwagę. Poniżej garść instrukcji od producenta.
Parowanie z telefonem:
- Pobieramy na smartfona aplikację mobilną Garmin Connect Mobile. Uruchamiamy aplikację i zakładamy nowe konto lub wykorzystujemy dane do logowania z Garmin Connect
- Po zalogowaniu do aplikacji Garmin Connect Mobile rozwijamy dodatkowe opcje (przycisk Więcej dla IOS lub trzy poziome linie dla Android)
- Z listy wybieramy „Urządzenia Garmin”
- W kolejnym ekranie klikamy na znak +, który znajduje się w prawym górnym roku ekranu. Waga musi być włączona. Z listy wybieramy grupę o nazwie Inne, a następnie wybieramy „Index Smart Scale”
- Aplikacja automatycznie znajdzie nowe urządzenie. Wybieramy Tak, czekamy kilka sekund i potwierdzamy synchronizację, klikając na „Gotowe”
- W kolejnym etapie należy wprowadzić swoje inicjały (4 litery) oraz podać podstawowe parametry
- W związku z tym, że waga do przesyłania danych wymaga połączenia z siecią Wi-Fi, w kolejnym ekranie zostanie wyświetlona lista sieci bezprzewodowych. Wybieramy naszą sieć, i wpisujemy hasło.
- Ostatni etap to wysłanie zaproszeń do znajomych. Możesz udostępnić swoją wagę Garmin Index aż 15 osobom. Zapraszane osoby muszą posiadać konto Garmin Connect (wersja mobilna lub stacjonarna na komputerze). Po akceptacji zaproszenia, nowy użytkownik musi podać swoje inicjały. Garmin Index automatycznie rozpozna ważoną osobę. Jeżeli po wejściu na wagę, zostaną wyświetlone inicjały innej osoby, to można je przełączyć ręcznie. Stojąc na wadze podnosimy jedną nogę i delikatnie uderzamy podbiciem w platformę. Każdorazowe uderzenie przełącza użytkownika.
Co istotne, producent umożliwia również parowanie poprzez moduł USB Ant+ (nie wchodzi w skład zestawu wagi Garmin Index) oraz za pomocą Wi-Fi.
W akcji
Już na wstępie warto zaznaczyć, że waga dostarcza informacji o sześciu parametrach, a mianowicie: wadze ciała, wskaźniku masy BMI, procencie tkanki tłuszczowej i wody, masie mięśniowej oraz kostnej. Same wskazania są dokładne, a sprzęt zdaje się działać bez zarzutu.
Jeśli nie wiecie, jak i kiedy się ważyć, to koniecznie zajrzyjcie do naszego poradnika, który raz na zawsze rozwieje Wasze wątpliwości.
Warto zwrócić uwagę, że pomiar warto wykonywać na stabilnym podłożu (płytki, parkiet lub panele). Jeżeli podłoże będzie miękkie (np. dywan), to zgodnie z zaleceniami producenta należy zamontować 4 podnóżki, znajdujące się w zestawie.
Pomiar wykonujemy stojąc stopami na platformie. Czynność ta przy użyciu wagi firmy Garmin jest prosta i komfortowa. Do dokładnych pomiarów Garmin wykorzystał technologię analizy impedancji bioelektrycznej, która pozwala na dokładną analizę składu ciała przy wykorzystaniu oporu elektrycznego tkanek organizmu, tzw. impedancji. Nie wnikając w szczegółu, sposób ten zapewnia naprawdę bardzo przybliżone wartości.
Na ekranie wagi wyświetlają się wspomniane wyżej parametry, które po zejściu z wagi są przesłane do Garmin Connect. To właśnie platforma internetowa odgrywa kluczową rolę w monitorowaniu naszej masy ciała. Statystyki można przeglądać z widoku „Masa”. Okno z informacją o wadze można wybrać z rozwijanego menu, znajdującego się w lewej części Garmin Connect. To naprawdę nic trudnego, a ile radości, kiedy widzimy, że w przeciągu kilku tygodni zrzuciliśmy zbędne kilogramy.
Co więcej, we wspomnianym okienku „masa” możemy wyświetlić poszczególne parametry (pokażą się na wykresie), które będą nas interesować, możemy także dostosować odpowiednie filtry.
Na koniec warto zwrócić uwagę, że z poziomu platformy Garmin Connect można rozesłać zaproszenia do innych użytkowników, którzy będą mogli wykonywać pomiary na wadze Garmin Index. Jedynym warunkiem, jaki muszą spełnić zaproszeni goście, jest posiadanie konta Garmin Connect.
Producent obiecuje, że bez wymiany baterii urządzenie może pracować nawet do 9 miesięcy. Trzeba przyznać, że wynik ten robi wrażenie.
Podsumowanie i ocena
Mimo drobnych problemów z synchronizacją, muszę przyznać, że inteligenta waga Garmin Index spełniła moje oczekiwania, choć cena wydaje się zbyt wysoka. Samo wykonanie nie pozostawia wiele do życzenia, lecz trochę szkoda, że tak często musiałem sięgać po ściereczkę. Poza tym szereg istotnych informacji o masie pozwolił mi lepiej poznać swoje ciało, co w sporcie jest przecież na wagę złota.
ZALETY
|
WADY
|
Straszna lipa z tymi ograniczeniami w pomiarach dla gości :/ Nie każdy musi mieć przecież Garmin Connect…
Używam tej wagi od paru miesięcy i mam następujące zastrzeżenia – włącza się opornie, trzeba mocno nadepnąć, często włącza się dopiero przy drugiej próbie. Pomiar uwodnienia i tkanki tłuszczowej są średnio dokładne. Po intensywnym treningu, gdzie różnica wagi przed i po wyniosła 1200g, ubytek wody wyniósł wg wagi Garmina 250ml. Trochę niedoszacowane, czyli tzw pomiar z kapelusza.
Przerost formy nad treścią. Do tego za znaczną kwotę.
Typowy sprzęt dla gadżeciarzy, którzy lubią imponować.
W tym przypadku nie ma czym.Waga, nawet dokładna, kosztuje znacznie mniej.A ta cała reszta nie ma żadnego praktycznego znaczenia.
A „synchronizować” to radziłbym z mózgiem, a nie z telefonem.