Zakup zarówno przyczepki rowerowej, jak i fotelika nigdy nie jest prosty. Tym bardziej w dzisiejszych czasach, kiedy wymagania rodziców znacząco poszybowały do góry. Na co zwrócić uwagę, by mieć pewność, że inwestycja okazała się strzałem w dziesiątkę? Specjalnie dla Was eksperci Bike Atelier wyjaśniają, jak dokonać trafnego wyboru.
– To jaką przyczepkę powinniśmy wybrać zależy oczywiście od tego, w jaki sposób planujemy ją użytkować i w jakim terenie – wyjaśnia Marcin Stypka, ekspert specjalistycznej sieci sklepów rowerowych Bike Atelier. – Jeśli ma ona nam służyć do tego, by jednocześnie wykonywać treningi i spędzać czas ze swoim maluchem, to lepsza będzie lżejsza wersja 1-osobowa. Jeśli chcemy wybierać się całą rodziną na spokojne wycieczki po lesie, sprawdzi się większa przyczepka 2-osobowa, z komorą. Nawet jeśli w rodzinie jest jedno dziecko, lepiej wybrać wariant dla 2 pasażerów. Będziemy mieć więcej dostępnej przestrzeni, a w przypadku powiększenia rodziny nie trzeba będzie dokonywać nowego zakupu.
Konstrukcja, wyposażenie i komfort użytkowania
Przy zakupie upewnijmy się, że cała konstrukcja jest solidna, a rurki zbudowane są z mocnego materiału. By zapewnić komfort podróży dzieciom, przydatne będzie pokrycie o dobrych właściwościach wodoodpornych, wentylacyjnych oraz przeciwsłonecznych. Zgodnie z prawem, przyczepka musi posiadać z tyłu światło odblaskowe barwy czerwonej, a w przypadku jazdy po zmroku (co zdecydowanie odradzamy) czerwone światło pozycyjne. Bardzo ważne jest także to, by w wyposażeniu znalazły się 5-punktowe pasy bezpieczeństwa. Przyda się także hamulec postojowy.
– W niektórych modelach jest możliwość zamontowania z przodu trzeciego kółka i dzięki temu przyczepka może posłużyć jako wózek, z którym można np. biegać. Polecamy również wybór wersji z komorą bagażową na niezbędne podczas wycieczki rzeczy. Nie odczujemy ich wagi, a będziemy mogli zrezygnować z zakładania plecaka – mówi ekspert Bike Atelier. Przyczepkę można domontować do praktycznie każdego sprawnego roweru. Najlepiej jeśli zaczep jest kulisty, gdyż dzięki temu, nawet jeśli jednoślad się przewróci, przyczepka zachowa swoją pozycję. Przed każdą jazdą należy koniecznie sprawdzić, czy zaczep jest poprawnie spięty.
Dodatkowe obciążenie
Sama przyczepka waży od 10 kilogramów wzwyż. Jeśli dodamy do tego wagę dziecka, otrzymamy dodatkowe obciążenie, przekraczające 20 kilogramów (maksymalne obciążenie to ok. 45 kg). Oczywiście wpłynie to na nieco większą trudność w pedałowaniu i sposób kierowania rowerem, jednak doświadczony rowerzysta powinien szybko dostosować się do nowych warunków, gdyż ciężar jest odpowiednio rozłożony. Trzeba jedynie pamiętać, że cały rower jest teraz dłuższy o ok. metr i należy wchodzić w zakręty szerszym łukiem i z mniejszą prędkością. Hamulce muszą być w rowerze w idealnym stanie, by spowolnić większą masę.
Dla bezpieczeństwa powinno się unikać dróg, po których poruszają się samochody. Przyczepki mają nisko położony środek ciężkości, by się nie przewracały i generalnie są stosunkowo niewysokie, by ewentualne wypadnięcie z nich nie było zbyt bolesne. Z tego jednak powodu czasami mogą być niewidoczne dla kierowców niektórych samochodów (ryzyko to ograniczy zakup flagi ostrzegawczej, która będzie wystawać wysoko nad górną krawędzią).
Po roku
Przyczepka to najbezpieczniejszy i najbardziej komfortowy sposób na przewożenie maluchów. Umożliwia ona dziecku wygodną podróż, a nawet odbycie drzemki. Nie jest jednak dla wszystkich. – Nie powinny w nich podróżować dzieci poniżej 1 roku życia. Wynika to z tego, że podczas jazdy odczuwane są drgania i wibracje, które w tak młodym wieku mogą mieć wpływ na rozwój mózgu. W przypadku wątpliwości, warto skonsultować się z pediatrą – tłumaczy Marcin Stypka.
Drugim powodem dla którego należy poczekać na pierwszą wspólną przejażdżkę jest fakt, iż nie produkuje się tak małych kasków, a jest on obowiązkowym elementem ubioru każdego rowerzysty – nie zależnie od tego, czy wyrusza się w drogę w roli kierującego, czy pasażera. A jeśli zastanawiasz się, jak zadbać o bezpieczeństwo maluchów na drodze to odsyłamy Cię do naszego poprzedniego niezbędnika.
Podróż w foteliku
Przyczepka jest dla dziecka najbardziej wygodnym rowerowym środkiem transportu, jednak nie jedynym. Jeśli ktoś nie czuję się komfortowo z myślą, że maluch siedzi daleko od niego i że nie ma się z nim bezpośredniego kontaktu, może zaopatrzyć się w fotelik. By dziecko mogło podróżować, musi być w stanie samodzielnie siedzieć bez podparcia (powyżej ok. 1 roku życia).
Te lepsze posiadają regulację oparcia, która zapewni pełną wygodę oraz dopasowanie do potrzeb naszych pociech. Pochylenie oparcia nie zmieni środka ciężkości (cały fotelik przesuwa się wówczas do przodu) i dzięki temu nie wpłynie negatywnie na prowadzenie roweru. Większość modeli ma regulowane podnóżki, które niwelują ryzyko wpadania nóg między szprychy. Obowiązkowymi elementami są pasy bezpieczeństwa, a także czerwone światło odblaskowe z tyłu. Warto na wszelki wypadek dokupić lampkę, by być bardziej widocznym. A jeśli już o nich mowa, to niedawno przygotowaliśmy dla Was test, w którym recenzowaliśmy latarki rowerowe MacTronic – na pewno się przyda. Natomiast, jeśli chodzi o wyściółkę fotelika, to powinna być wygodna, posiadać właściwości termoaktywne i najlepiej, jeśli jest zdejmowana. Łatwiej wtedy ją wyczyścić lub wyprać. Jeśli często udajemy się na wspólne przejażdżki, można rozważyć zakup specjalnego zamka, który pozwala zostawić fotelik przypięty do roweru bez obawy o kradzież.
Z przodu, czy z tyłu?
Na rynku dostępne są foteliki montowane z tyłu – na bagażniku lub na sztycy podsiodłowej oraz z przodu, na ramie, przy kierownicy. W tym pierwszym przypadku maksymalna waga dziecka najczęściej nie może przekraczać 22 kilogramów. W tym drugim limit wynosi 15 kg.
Zaletą fotelików montowanych z tyłu jest większe bezpieczeństwo dziecka, jednak rodzic może nie czuć się komfortowo z myślą, że nie ma bezpośredniego kontaktu z maluchem. Także mały pasażer może nie być zachwycony faktem, że widoczność ograniczają mu plecy rodzica. Siedząc w foteliku wmontowanym z przodu maluch będzie miał większą przyjemność z jazdy, a rodzic będzie mógł z nim bez problemu rozmawiać. Przy zakupie trzeba jednak zwrócić dużą uwagę na to, czy siedzisko nie ogranicza nie utrudnia kierowania.
Zainstalowanie fotelika z tyłu, na bagażniku, będzie dla dziecka najmniej komfortowe, gdyż mocniej odczuje wtedy wszelkie drgania i wstrząsy. Niezależnie od tego, jaki rodzaj wybierzemy, dziecko zawsze powinno mieć założony kask. Foteliki sprzedawane w specjalistycznych sklepach rowerowych posiadają wszelkie atesty, jednak nigdy nie można wykluczyć możliwości upadku.
Na hol
Ciekawą opcją są tzw. doczepki do rowerów (hol rowerowy). Posiadają one pedały, siodełko, kierownicę oraz tylne koło (rolę przedniego pełni tylne koło rodzica). Są one połączone z rowerem przez specjalny dyszel. Jest to idealna opcja dla nieco starszych dzieci, w wieku od ok. 4 do 9 lat, które potrafią utrzymać równowagę i są w stanie pedałować, ale nie mają na tyle sił, by wybrać się na dłuższą wycieczkę. W tym przypadku dziecko może się poczuć aktywnym uczestnikiem jazdy, gdyż ma możliwość pomocy kierującemu w napędzaniu roweru. Jeśli maluch się zmęczy lub nie ma ochoty na „kręcenie”, może po prostu się rozsiąść i cieszyć jazdą.
No dobrze, skoro już wiesz czym kierować się podczas zakupu przyczepki i fotelika, to teraz kolej na rowerek. Tymczasem szerokiej drogi i miłej jazdy w rodzinnym gronie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Na pewno konieczna jest amortyzacja – bez tego nie ma co jeździć.