Wyjazd na narty zawsze wymaga odpowiednich przygotowań – trzeba zadbać m.in. o bezpieczeństwo. Firma Thule stworzyła ostatnio specjalny bagażnik na narty, który ułatwi życie entuzjastom śnieżnego szaleństwa. Thule Flow, bo o nim mowa ułatwi wygodne i bezpieczne przetransportowanie sprzętu.
Thule Flow to nowy dachowy bagażnik na narty, wyróżniający się aerodynamicznym kształtem oraz wysokim poziomem ochrony sprzętu. Flow mieści narty o długości do 210 cm, a jego szeroki, płaski kształt pozwala także na wygodne transportowanie snowboardów, kijków oraz innych akcesoriów.
Oczywiście, podobnie jak wszystkie inne produkty Thule, również Flow jest zarówno łatwy do zamontowania, jak i wygodny podczas załadunku, a wszystko dzięki niewielkiej wysokości bagażnika. Jego charakterystyczny kształt z jednej strony nawiązuje do klasycznych produktów Thule, z drugiej – doskonale pasuje do nowoczesnych aut.
W przypadku wszystkich produktów Thule priorytetem jest bezpieczeństwo – firma kompleksowo testuje wszystkie swoje boksy dachowe, zarówno we własnym ośrodku testowym Thule Test Center, jak i w realnych warunkach drogowych.
Thule Flow jest niezwykle prosty w obsłudze i montażu – dzięki szybkiemu i wygodnemu systemowi, wykorzystującemu pokrętło PowerClick. Dostęp do jego wnętrza można uzyskać z obu stron, za sprawą systemu Dual-Side. Podczas opracowywania jego charakterystycznego, opływowego kształtu korzystano z technologii Computerized Fluid Dynamics (CFD) – pozwoliło to na zapewnienie idealnej aerodynamiki, ograniczenie zużycia paliwa oraz zminimalizowanie hałasu podczas jazdy.
Bagażnik jest już dostępny na polskim rynku, a jego cena wynosi 3499 zł.
Źródło: Thule
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.