Tym razem do testów otrzymałem zegarek Garmin Forerunner 25 w wersji damskiej. Byłem zmuszony wykorzystać tajną broń, tak więc moja narzeczona wkroczyła do akcji.
Dane techniczne
Specyfikacja Garmin Forerunner 25
Dane podstawowe | |
Producent | Garmin |
Model | Forerunner 25 |
Wymiary | 35 x 43 x 13 mm |
Waga | 31 g |
Ekran | |
Typ | rozdzielczość 128x128 |
Kluczowe podzespoły | |
Bateria | ładowanie przewodowe |
Łączność | |
GPS | TAK |
Bluetooth | TAK |
Wyposażenie, design i ergonomia
Do tego testu zbierałem się dość długo, ale lepiej późno niż wcale. Recenzje activeManiaKa pojawiają się tak często, że każde urządzenie, które otrzymam musi chwilę poczekać w kolejce. W każdym razie, oczekiwalem kolejnego solidnego produktu spod znaku Garmin i nie zawiodłem się. Miłośniczki biegania będą zadowolone, ale jak zwykle zacznijmy od początku.
Zestaw został wyposażony w zegarek Garmin Forerunner 25, pas telemetryczny HRM1G, kabelek ze stacją dokującą, służący do ładowania i transmisji danych oraz instrukcję obsługi. Wszystkie elementy zostały zapakowane w niewielkie, acz solidne kartonowe pudełeczko.
Design zegarka może wydawać się dość prosty, mimo to różnokolorowe paski dodają mu charakteru, dzięki czemu prezentuje się całkiem przyzwoicie (z pewnością każdy z Was znajdzie dla siebie właściwy wariant kolorystyczny). W nasze ręce wpadł mniejszy zegarek, ważący zaledwie 31 g w kolorze fioletowo-czarnym.
Kompaktowa budowa sprawia, że w czasie treningu nie czuć jego obecności na nadgarstku, co moja druga połówka potwierdzała niemal na każdym kroku podczas wspólnych przebieżek. Same paski również należą do komfortowych, a do tego nie przyciągają brudu ani kurzu.
Zegarek wyposażono w podświetlany wyświetlacz o rozdzielczości 128x128p. Do naszej dyspozycji oddano 4 przyciski, którymi sprawnie możemy obsługiwać urządzenie. Podświetlony ekran jest widoczny nawet w pełnym słońcu, a wspomniane guziki z łatwością dają się wciskać, co pozytywnie przekłada się na ergonomie tego urządzenia.
Sam pas telemetryczny HRM1G również jest wygodny. Nie uwiera ani nie obciera nawet podczas dłuższej aktywności, tak więc można bez obaw skupić się na treningu.
System, parowanie, aplikacje, społeczność
Firma Garmin, do czego nas już przyzwyczaiła, tradycyjnie stawia na aplikację Connect, która jest kompatybilna z systemami: Android i iOS. Ponadto, dzięki kabelkowi ze stacją dokującą do transmisji danych i programowi Garmin Express możemy korzystać z komputera stacjonarnego lub laptopa. W konsekwencji każdy znajdzie dla siebie dogodne rozwiązanie (no może jedynie prócz użytkowników Windows Phone). Synchronizacja danych zarówno ze smartfonem (za pomocą Bluetooth Smart), jak i z komputerem stacjonarnym czy laptopem odbywa się szybko i bezproblemowo. Ponadto warto zaznaczyć, że zegarek jest kompatybilny tylko z czujnikami ANT+.
Na wstępie (zarówno w czasie synchronizacji, która jest niezwykle prosta, a zarazem intuicyjna, jak i podczas pierwszego uruchomienia sprzętu) uzupełniamy podstawowe dane (m.in. płeć, wiek, waga, wzrost), dzięki którym program wyznacza potencjalny cel (może się zmieniać w zależności od tego, jak dużą aktywnością wykaże się użytkownik podczas korzystania z urządzenia).
W momencie, kiedy zapragnie się przesłać dane, należy ponownie skorzystać z Garmin Express, który następnie połączy użytkownika z platformą Garmin Connect. To właśnie ona daje nam dostęp do rozszerzonych informacji o aktywności oraz pozwala integrować się ze społecznością. Możemy rywalizować zarówno ze znajomymi, jaki i innymi użytkownikami, biorąc udział w różnych ciekawych wyzwaniach. Ponadto istnieje możliwość udostępniania swoich rezultatów na portalach społecznościowych. Użytkownicy smartfonów mają do dyspozycji aplikację Garmin Connect Mobile.
Warto dodać, że samo korzystanie z Garmin Connect (wraz z Polar Flow są najlepszymi platformami społecznościowymi) jest bardzo przyjemne za sprawą przejrzystego interfejsu, który umila przeglądanie i analizę wszelkich statystyk zebranych w ciągu całego dnia.
Swoje konto Garmin Connect można również połączyć z serwisem MyFitnessPal i szczegółowo monitorować nie tylko spalane, ale też przyjmowane kalorie i świadomie planować dietę, co docenią przede wszystkim aktywne kobiety.
W akcji
Garmin Forerunner 25 to zegarek do biegania i… tylko biegania. Brak funkcji multisportowych zasadniczo wpływa na jego ostateczną ocenę. Oczywiście, jest za to monitor dobowy, który kontroluje ogólną aktywność, dostarczając podstawowych informacji o ruchu, takich jak: czas, przebyty dystans, pokonane kroki, spalone kalorie, a nawet tętno (za pomocą wspomnianego wcześniej pasa telemetrycznego). No i standardowo nie mogło również zabraknąć monitora snu, który na ten moment nie jest jeszcze funkcją, którą mógłbym docenić.
Co istotne, urządzenie obsługuje GPS, co wpływa na dokładność pomiarów, o czym przekonaliśmy się, analizując dokładnie wyniki mojej narzeczonej. Podręcznikowo, albo raczej poradnikowo. Bardzo użytecznym rozwiązaniem jest także funkcja LiveTrack, która daje możliwość śledzenia aktywności w czasie rzeczywistym – na ekranie komputera osoby trzecie mogą obserwować trasę i wyniki udostępnionego biegu. I faktycznie, funkcja ta spełnia swoje zadanie. Narzeczona poszła biegać, a ja z poziomu laptopa obserwowałem jej trasę i wynik. Z funkcji typowo treningowych warto również zwrócić uwagę na Virtual Pacer, która umożliwia pomiar tempa lub prędkość okrążenia, co dla biegaczy jest niezwykle istotne. Ponadto wbudowany akcelerometr pozwoli ćwiczyć również w pomieszczeniu – na bieżni elektrycznej.
Po połączeniu zegarka z kompatybilnym smartfonem można korzystać także z funkcji powiadomień z telefonu i odczytywać na ekranie zegarka informacje o przychodzących połączeniach, wiadomościach SMS i e-mail oraz komunikatach z kalendarza. Jeśli na telefonie zainstalowane są aplikacje portali społecznościowych, powiadomienia z nich również można odbierać na zegarku. Entuzjastki smartfonów będą zadowolene, tym bardziej, że wszystko działa tak jak powinno. O wszelkich informacjach jesteśmy na bieżąco alarmowani za pomocą alertów dźwiękowych i wibracyjnych.
Zegarek jest odporny na wstrząsy i w pełni wodoszczelny. Posiada klasę wodoodporności na poziomie 5ATM, co oznacza, że jest odporny na ciśnienie odpowiadające zanurzeniu na 50 m – można w nim trenować niezależnie od warunków atmosferycznych, brać prysznic, pływać, a także snurkować.
Bateria pozwala na ok. 8 godzin pracy w trybie treningowym i do 6 tygodni w trybie zegarka, co jest naprawdę dobrym rezultatem. Faktycznie bateria trzyma na tyle długo, by trenować w urządzeniu przez cały tydzień. Oczywiście, kiedy podłączałem sprzęt do laptopa (w celu zrzucenia danych), zegarek ładował się i mogłem cieszyć się nim jeszcze dłużej.
Podsumowanie i ocena
Garmin Forerunner 25 w mniejszej wersji dedykowanej kobietom, to propozycja skierowana przede wszystkim do miłośniczek biegania – zarówno amatorek, jak i zaawansowanych zawodniczek. Choć zegarek jest kompletnym narzędziem treningowym, to nie brakuje mu funkcji smart, przez co spodoba się entuzjastkom smartfonów. Niestety, posiada kilka drobnych wad, a największą z całą pewnością jest cena. Środowisko biegaczy uważa, że jest zdecydowanie zbyt wysoka i trudno się z tą tezą nie zgodzić. Mimo to, z czystym sumieniem możemy go Wam polecić.
ZALETY
|
WADY
|
No, oczywiście, męska wersja jest duzo droższa i większa. 🙂 Co za różnica kto nosi?