Adidas to marka z konkretnymi osiągnięciami w produkcji obuwia i odzieży do przeróżnych sportów. Ba, produkują nawet lekki model butów bojowych używanych przez siły specjalne całego świata – model Adidas GSG-9, od nazwy niemieckiej elitarnej jednostki antyterrorystycznej, która uchodzi za światowy wzór. Adidas przespał jednak dział butów snowboardowych, Nike bowiem z sukcesem sprzedaje takowe już od kilku lat.
Może nie tyle przespał, co lekko drzemał, a pomiędzy tymi drzemkami, wciąż zaspany, próbował wejść na snowboardowy rynek. W efekcie zaprezentowano w przeszłości kilka przypadkowych projektów, ale nic z nich nie wynikło. Czas wyrwać się z letargu. Adidas o tym doskonale wie i prezentuje dwa, bardzo konkretne modele.
Pierwszy z nich to, tak jak w przypadku butów DC i Nike, snowboardowy odpowiednik „tradycyjnego” modelu. Samba to powiększona interpretacja oldschoolowych tenisówek Adidasa, a dostępna będzie w dwóch kolorach – czarnym i białym. Samba pojawi się także w wersji Samba W dla kobiet.
W drugim modelu za to zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Będzie to Pro Model, czyli but sygnowany nazwiskiem zawodowego snowboardzisty teamu Adidas, w tym wypadku Jake’a Blauvelta. To bardzo gładki, minimalistyczny projekt, utrzymany w dwutonowej kolorystyce – wiodącym niebieskim lub czarnym, z białymi detalami. Sam spód podeszwy to połączenie czarnego z białym.
Dodatkowo, dywizja Adidas Snowboarding wypuszcza model Blauvelt w wersji do chodzenia po górach – Hiking Boot. Dostępny będzie w dwóch kolorach, z brązowej i czarnej skóry. To podobny, czysty design, zaimplementowany do typowych butów na górskie szlaki – bardzo fajna propozycja dla wszystkich backpackerów i nie tylko.
Buty są ładne, ale takie też były poprzednie projekty. Jak więc jest z technologią? Dobrze. W butach znajdziecie przeróżne systemy ratowania lawinowego Recco czy barierę termiczną Aerotherm. Oba modele zostały zaprojektowane z myślą o wytrzymałości – dlatego też pokryte są specjalną gumą, a nawet posiadają fragmenty gruntowej części drzewa kawowego, by niwelować wszelkie zapachy.
Oba modele rozsyłane są właśnie do sklepów, lada moment trafią też do sklepu internetowego Adidasa. Niestety, jak na razie najbliższe nam sklepy znajdują się w Niemczech i Austrii, jednak liczę na przedsiębiorczość Polaków i sprzedaż sprowadzanych stamtąd egzemplarzy. Sam bym chętnie te niebieskie Blauvelty przygarnął.
Źrodło: Adidas
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.