Dlaczego w ogóle zaczynamy ćwiczyć? Cele są różne: piękniejszą sylwetka, pozbycie się zbędnych kilogramów lub po prostu zmiana trybu życia na bardziej aktywny i zdrowy. Mimo to po pewnym czasie zapał upada, co sprawia, że zniechęcamy się do dalszych ćwiczeń. Co zatem zrobić, aby nie znudzić się treningami i uniknąć utraty zaangażowania?
Na początku warto postawić sobie cel, znajdujący się w zasięgu możliwości. Częstym błędem przy rozpoczynaniu programu treningowego jest zawieszenie zbyt wysoko poprzeczki, co prowadzi do szybkiego zniechęcenia. Następnie warto jak najbardziej uprzyjemnić sobie sam proces ćwiczeń. Pomocny w tym jest odpowiedni dobór utworów muzycznych, albo połączenie zajęć z inną sferą zainteresowań – np. z tańcem lub jogą. Realizowanie ciągle jednego planu treningowego znudzi w końcu nawet najbardziej zmotywowane osoby. Warto zatem cyklicznie modyfikować swoje plany treningowe, zmieniać kolejność ćwiczeń siłowych, czy też eksplorować nowe trasy do biegania.
Dobrą metodą jest również częste zmienianie obciążenia oraz modyfikowanie intensywności ćwiczeń. Przejście od początku do końca nowego programu treningowego pozwoli uciec od monotonii zajęć a i mięśnie, nie przyzwyczajone jeszcze do nowego programu, będą rozwijać się w szybszym tempie, co pozwoli dostrzec lepsze rezultaty i przełoży się na wzrost zaangażowania.
Ewentualnością pozostaje również znalezienie sobie partnera do ćwiczeń, np. psa, który jest dobrym w przypadku biegania, lub wyjścia na rower. Na treningi w siłowni dobrze jest za to chodzić wspólnie ze znajomymi. Towarzystwo daje większą motywację do realizacji planów, a w przypadku gdy ktoś będzie miał kryzys, zawsze może liczyć na wsparcie grupy.
Źródło: Własne, Materiały Prasowe, Chaos Gold Team
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.